Żel pod prysznic Le Petit Marseillais to produkt,
który wyróżnia przede wszystkim intensywny, mdły, bardzo słodki zapaszek
sztucznych truskawek, który nie przywodzi na myśl czystości i orzeźwienia,
tylko landrynki i lepką słodycz.
Jeśli chodzi o konsystencję produktu, jak na żel
pod prysznic jest dość rzadki, co niestety dla niektórych może być uciążliwe,
bo wpływa to na wydajność. W miejsce jednego używanego w danym czasie, musimy
zwyczajnie kupić dwa. Ja akurat nie miałam większego problemu z aplikacją,
jednak trzeba przyznać, że dość łatwo spływa z dłoni a i myjki czy gąbki
również ledwie się trzyma.
Żel w kontakcie z mokrą skórą tworzy lekką, kremową
pianę. Produkt dobrze myje i tyle. Niestety nie zgodzę się z tym, że produkt w
jakiś sposób nawilża skórę (mogliby chociaż dodać jakiś olejek jednak), z
drugiej strony mało który produkt myjący ma na tyle silne działanie
nawilżające, aby zrezygnować z balsamu do ciała, dlatego dla mnie najważniejsze
jest to, aby produkt po prostu nie wysuszał skóry a ten niestety potrafi to zrobić- na szczęście nie jest to silne wysuszenie. Jeśli chodzi o opakowanie,
jest charakterystyczne dla produktów Le Petit Marseillais, podoba mi się i jest
wygodne w użyciu.
Podsumowując, jest to dobry żel o mdławym (jednak chemicznym) zapachu- z tym, że wiadomo, że do żelu kompotu czy dżemu z owoców nie da się wpakować, by to pachniało naturalnie. Osoby mające mocno wysuszoną skórę powinny się go wystrzegać. Żel wzbudził we mnie duże zainteresowanie na początku, jednak nie wiem czy do niego wrócę. Znam dużo lepsze żele z Le Petit Marseillais, które dodatkowo rzeczywiście wykazują działanie nawilżające. W przypadku wersji truskawkowej otrzymujemy tylko właściwości oczyszczające i słodki (czasem do przesady) zapach. Na szczęście dość szybko ulotny.
SKŁADNIKI
Aqua, Sodium Laurent Sulfate, Cocamidopropyl
Betaine, Glycerin, Sodium Chloride, Fragaria Vesca Fruit Extract,
Polyquaternium-7, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium
Sorbate, Parfum, Limonene, CI 14700, CI 16035.
Truskawkowa Kampania Ambasadorska Le Petit Marseillais.
Widzę że ktoś mega negatywnie nastawiony do tego żelu, mi się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńpotestowane - zaopiniowane :P
UsuńW takim razie nie skorzystam z tego żelu, bo u mnie jednak ma być on gęsty i się mocno pienić :). Pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńPrzy codziennym prysznicu - żel wystarczy na tydzień, ot tyle :P
UsuńLubiłam z LPM krem pod prysznic morskie minerały, jedyny godny polecenia kosmetyk od nich :D
OdpowiedzUsuńJa tam go lubię-choć słodki jest bardzo i np moje dziecko to nie lubi,bo je muli
OdpowiedzUsuń