Jednym ze składników Wody Kokosowej jest kinetyna – naturalny roślinny hormon wzrostu, występujący również w ludzkim DNA, opóźniający proces starzenia się komórek skóry zwanych fibroblastami. Fibroplasty odpowiadają za produkcję kolagenu i elastyny – dwóch białek, dzięki którym skóra jest jędrna i elastyczna.
Dodatkowo, kinetyna jest także skutecznym antyoksydantem – zapobiega działaniu wolnych rodników oraz wzmacnia odporność skóry przeciwalergicznie i przeciwzapalnie, jednocześnie ją nawilżając. Z tego powodu mieszkanki Karaibów używają wody kokosowej jako… toniku do twarzy. Kinetyna pomaga również w regeneracji skóry po oparzeniach słonecznych, wzmacnia paznokcie, skórę głowy i cebulki włosów. Regularne spryskiwanie włosów - samodzielnie lub pod olejowanie - sprawi, że włosy będą mocniejsze, nabiorą blasku i nie będą się przetłuszczały.
Woda z wnętrza kokosa jest bogata w składniki mineralne i witaminy, a wysoka zawartość witaminy C zaspokaja 90 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na nią. Znajdziemy w niej też magnez, wapń i fosfor, a także bogactwo witamin z grupy: B - B1, B2, B3, B5 i B6. Po napój ten często sięgają sportowcy. A to dlatego, że woda z kokosa zawiera więcej elektrolitów niż większość napojów izotonicznych.
Co ja z tym robię?
* Dodaję ją również do domowych maseczek - na skórę i włosy - świetnie podbija nawilżające działanie pozostałych składników.
*Mrożę w woreczkach do lodu (mrozimy ją bez dodatków) - używam takiej kostki do masażu ściągającego pory i redukującego obrzęki po ...ciężkiej nocy lub dniu.
Co ważne - tak jak marka i sklep nie ma większego znaczenia - tak zachęcam do lupkowania składu przed zakupem. Lupka czasami się przydaje, przy tych maleńkich literkach na opakowaniu. Po prostu ważne by to była 100% woda kokosowa, nie z koncentratu - niedosładzana, niearomatyzowana - dodatki przy olejowaniu włosów nie mają znaczenia, jednak gdy używamy do twarzy mogą powodować uczucie lepkości.
Cena to około 4zł za 490ml - tę akurat nabyłam w Lidlasku.
p.s. Stoi na półce obok izotoników i energetyków. ;)
Myślę, że warto choćby z ciekawości ją wypróbować... 4 zł to nie piniondz w porównaniu z tym, ile wydajemy w ciągu roku na gotowce... Bo w sumie CO do włosów czy twarzy kupimy za 4zł ?
Bardzo ciekawa woda kokosowa, zobacze czy w moim jest dostepna :D
OdpowiedzUsuńPowinna być :)
UsuńFajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUwielbiam wodę kokosową chyba na równi z Twoimi wpisami !
OdpowiedzUsuńMrrr :*
UsuńPiję od lat - najlepszy naturalny izotonik.
OdpowiedzUsuńO to to to !
UsuńLubię Twoje wpisy, zawsze coś ciekawego się dowiem - widziałam ją w sklepach ale nie miałam okazji kupić bo nie wiedziałam do czego ona w sumie jest :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak smakowała/sprawdziła się :)
UsuńBardzo lubię wodę kokosową i chociaż głównie ją piję to zdarza mi się latem ochłodzić nią twarz :) jest super
OdpowiedzUsuńO tak :)
UsuńZnam i piję już jakiś czas, szkoda że Lidl nie wypuścił większych butelek - ja kupowałabym nawet w wiadrze :D
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam :/ Chyba czas zamówić w internetach...
UsuńOoooo chcę to ! Coś dla mnie. Nie znam, nie piłam, ale kokosy i wszystko co z nimi związane uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wiele dobroci trafiasz w Lidlu :) Ja jakoś nie mam cierpliwości na takie szukanie - ale teraz jak już wiem , co mam kupić, to muszę za tym polatać :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia !
UsuńZnam, kupuję, piję :) Staram sie cały rok, ale najwięcej jednak latem. Na wakacjach jest zawsze ze mną :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wode kokosową, niestety dawno jej nie piłam:(
OdpowiedzUsuń