Magiczna Moc Olejków Elseve - ile w nich magii...


Włosy suche są często pozbawione życia, szorstkie, matowe, niezdyscyplinowane i trudne do ułożenia. Aby przywrócić im witalność, trzeba działać u źródła i odżywiać włosy już od skóry głowy. Szampony odżywcze L’Oreal Paris Elseve Magiczna Moc Olejków przeznaczone są właśnie - podobno - do takich włosów...



Od producenta czytamy :"Sekretem pielęgnacji i odżywienia od samej skóry głowy jest szlachetna, lekka formuła łącząca  moc 6 OLEJKÓW KWIATOWYCH. Starannie wyselekcjonowana kompozycja zawiera  olejek lniany, rumiankowy, słonecznikowy, różany, z gardenii tahitańskiej i kwiatu lotosu dla wyjątkowej przemiany włosów suchych." - jednak na tym się nie kończy... Klasyczny szampon Elseve już znamy - skupię się bardziej nad tym niskopieniącym...



Skład prezentuje się następująco: AQUA / WATER • CETEARYL ALCOHOL • BEHENTRIMONIUM CHLORIDE • COCO-BETAINE • POTATO STARCH MODIFIED • GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE • CHAMOMILLA RECUTITA EXTRACT / MATRICARIA FLOWER EXTRACT • COCOS NUCIFERA OIL / COCONUT OIL • TOCOPHEROL • SODIUM CHLORIDE • SODIUM BENZOATE • PHENOXYETHANOL • TRIDECETH-6 • POLYQUATERNIUM-7 • HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL / SUNFLOWER SEED OIL • NELUMBIUM SPECIOSUM FLOWER EXTRACT • FUMARIC ACID • BENZYL ALCOHOL • LINUM USITATISSIMUM FLOWER EXTRACT / LINSEED FLOWER EXTRACT • AMODIMETHICONE • ISOPROPYL ALCOHOL • CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE • GARDENIA TAITENSIS FLOWER • ROSA CANINA FLOWER EXTRACT • BISABOLOL • CETYL HYDROXYETHYLCELLULOSE • BHT • CITRIC ACID • CETRIMONIUM CHLORIDE • GLYCERIN • GLYCINE SOJA OIL / SOYBEAN OIL • PARFUM / FRAGRANCE (F.I.L. C190153/2).


Obie wersje Magicznej Mocy Olejków są bardzo słabe i oprócz przepięknego, ulotnego zapachu - są podobne składem i działaniem do ...szamponu i odżywki z marketu... Nie odbudują i nie odżywią włosa - nie zrobi tego zresztą żaden szampon. Od odżywiania są maski i oleje a gdy włosy mamy bardzo zniszczone - ratunkiem będą tylko nożyczki... Bywają po prostu szampony mniej lub bardziej wysuszające. Te należą do tej drugiej grupy niestety. Low shampoo bardzo trudno wypłukać czy to z włosów na głowie czy z brody męskiej. Chyba że myjemy włosy raz w tygodniu - wtedy żaden rypacz nam nie straszny i od naszego portfela tylko zależy z jakiej półki cenowej go wybierzemy, bo jakością wiele się między sobą nie różnią...

Wersję niskopieniącą kupiłam mężowi do prania brody. Ma on konsystencję rzadkiej odżywki - jeżeli lubimy w ten sposób myć włosy to oczywiście się sprawdzi - jednak cena jak na skład jest mocno przesadzona... Tak że uprało, pachniało i na tym się kończy. Jak inaczej mogłoby być gdy szampon przebywa na naszej skórze i włosach kilka minut... Nie spodziewajmy się po prostu po szamponach czy to za 50zł czy za 5zł że zrobią nam coś dobrego na włosach - mogą tylko mniej lub bardziej je zniszczyć, gdy zbyt agresywnie rozprowadzamy je podczas mycia.


PODSUMOWANIE - low shampoo:
- nie pieni się wcale,
- trudno go rozprowadzić na mokrych włosach bo zwyczajnie z nich ścieka,
- gdy już nałożymy jakoś tę ilość zalecaną 10 pompek - trudno to później wypłukać,
- skład ma bardzo podobny do odżywek tegoż producenta, które są dwa razy tańsze,
- pachnie bardzo mocno, ale tylko podczas mycia,
- ani to szampon, ani odżywka,
- nadaje się do emulgowania z olejami,
- cena to 25zł za 400ml - bez promocji.

Komentarze

  1. Low shampoo mnie ciekawił, ale skoro kiepsko się wypłukuje to na pewno wariant nie dla mnie. Klasyczną wersję miałam i ta akurat była u mnie całkiem ok.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam niskopieniące się szampony do mycia włosów, czy cokolwiek takiego podobnego, bo TEORETYCZNIE oznacza to, że mają prosty skład. W tym przypadku taki skład nie jest. Stosowałam szampon i odżywkę z tej linii długi czas, na początku efekty u mnie się sprawdziły - był to WOW i ten zapach, jednak później.. Cóż, efekty przestały być zauważalne. Tak więc do odbudowywania włosów zaczęłam używać Kallosa, Garniera i co dziwne.. To zadziałało :D

    http://luxwell99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Skusiłam się na wersję czerwoną - też mnie nie zachwycił.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kupiłem sobie tego niskopieniącego do brody :/ No i tak stoi i kurz zbiera :/ wnerwiający troche

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz