Gałka muszkatołowa - domowa mikrodermabrazja



Złuszczanie gromadzącego się martwego naskórka to obowiązkowa czynność każdego ludzia, który chce się cieszyć nieskazitelną, promienną cerą. Często wybieramy się w tym celu do gabinetu kosmetycznego, gdzie poddajemy się zabiegom kawitacji lub mikrodermabrazji. Jest to jednak niemały wydatek, którego z powodzeniem możemy uniknąć. Robiąc naturalną mikrodermabrazję w domu... gałką muszkatołową!


Gałka muszkatołowa znana jest niemal każdemu. Nic dziwnego, skoro jej dostępność jest szeroka a zastosowanie wszechstronne. Ja skupię się na jej zaletach kosmetycznych. Gałka muszkatołowa ma niezwykłe właściwości ściągające, antybakteryjne i przeciwzapalne. Stanowi dobre rozwiązanie dla osób ze skłonnościami do niedoskonałości i trądziku. 




Do przygotowania peelingu dla cery tłustej potrzebujemy:
Gałkę muszkatołową - około pół łyżeczki 
Mleko (najlepiej pełnotłuste) - 1 łyżka

W wersji WEGE - nabiał można zastąpić dowolnym ulubionym olejem.




Otrzymaną miksturę nakładamy na oczyszczoną – umytą łagodnym żelem lub micelem- wcześniej twarz, lekko wmasowując ją w skórę małymi, okrężnymi ruchami. Poruszaj się w kierunku od dołu do góry. Polecam wmasować maseczkę również w skórę dekoltu i szyi. Pozostawiamy na 5-10 minut, spłukujemy letnią wodą, i raczej klepiemy ręczniczkiem dla osuszenia – nie pocieramy. Następnie kremujemy jak zwykle. Stosujemy nie częściej niż raz w tygodniu. Zabieg z gałki muszkatołowej stosujemy zamiennie z innymi oczyszczaczami – to inna opcja, nie dodatkowa.




Taki enzymatyczny peeling możemy stosować na skórę całego ciała - w partiach, które tego po prostu potrzebują: nos - oczyszcza z zaskórników, plecy - zapobiega potówkom, skóra głowy - zapobiega łupieżowi tłustemu.


JEŻELI nie wiemy którą opcję wybrać lub konsystencja jest dla nas za rzadka - spokojnie możemy wymieszać wszystko razem - mleko, olej, gałkę muszkatołową i zagęścić wszystko mąką ryżową lub inną dowolną. Możemy również gałkę muszkatołową dodać do ulubionego żelu do mycia twarzy.


P.S Peeling nie nadaje się do cery wrażliwej - może popiec!


Komentarze

  1. Chyba wypróbuję tę opcję dla leniwych i zmieszam wszystko razem - ciekawa propozycja na domowy peeling enzymatyczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam zapach gałki ale używam jej niewiele w kuchni i chyba przyda mi się taka mikstura.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zalega mi w domu jakaś smętna kuleczka tej gałki - wypróbuję Twój przepis.

    OdpowiedzUsuń
  4. ...żeby tak jeszcze chciała się sama zetrzeć ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama "się ściera" po 28 dniach - warto jej jednak czasami trochę pomagac :)

      Usuń
  5. Fajny pomysł, chociaż bałabym się tego pieczenia - moja skóra bywa kapryśna, ale może wypróbuję na samym nosie :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja dziewczyna kiedyś męczyła mnie czymś podobnym, chociaż chyba to był cynamon - pewnie gałka muszkatołowa spisze się równie dobrze na zaskórniki. Pamiętam że mi nieźle skórę wtedy wypiekło :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach z przyjemnoscia przetestuje na sobie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz