Vichy - Mineral 89 & Slow Age - czy warto?



Vichy. Światowej sławy marka produkowana przez Loreala tak samo jak Lancome. Musiałam to napisać od razu - lżej będzie Wam znieść moją opinię. To skoro już mamy jasność, że wszystko "po jednych rodzicach", to wygarnę CO ostatnio mnie wkurza. Testuję wiele kosmetyków, jedne lubię od pierwszego użycia, inne z czasem bądź wcale. Vichy należy niestety do tej grupy, której nie lubię.  Są to produkty mocno cenowo przesadzone. Składami warte kilka złotych. Nie mam wielkich zmarszczek, kremy antiaging stosuję zapobiegawczo, ale jak sobie pomyślę że ciężko spracowana kobieta, przeczyta/zobaczy reklamę, uwierzy w magię kremu "opóźniającego starzenie" lub "boostera wzmacniającego" tejże marki i zdecyduje się kupić za równie ciężko zarobione pieniądze coś podobnego to aż jestem gotowa na pozwy od producenta... Oba produkty wytestowałam do ostatniej kropli i jestem gotowa również na przeciwne opinie innych blogerek. Ale baby! Opanujcie się - Oni nam nie płacą za te opinie!





Od producenta czytamy: "Codzienny booster nawilżająco-wzmacniający, łączy w sobie bogatą w minerały wodę termalną Vichy z kwasem hialuronowym. Ujędrnia skórę i zwiększa jej odporność na widoczne objawy starzenia wywołane zanieczyszczeniem, stresem lub zmęczeniem. 
Mineral 89 wspiera naturalną siłę skóry, dzięki czemu chroni ją przed szkodliwymi czynnikami takimi jak klimatyzacja, warunki atmosferyczne, stres oksydacyjny, zmęczenie. To pierwszy booster nawilżająco-wzmacniający do codziennego stosowania pod krem, przeznaczony do każdego typu skóry, dla kobiet i mężczyzn w każdym wieku.Codziennie rano skóra jest wzmocniona i zyskuje nawilżenie i sprężystość, które utrzymują się przez cały dzień. Lekka, szybko wchłaniająca się delikatna żelowa konsystencja. Nie pozostawia tłustego uczucia na skórze. Bez zapachu"

Skład:
Aqua / Water,
PEG/PPG/Polybutylene Glycol-8/5/3 Glycerin,
Butylene Glycol,
Methyl Gluceth-20,
Carbomer, 
Sodium Hyaluronate,
Phenoxyethanol, 
Caprylyl Glycol, 
Citric Acid,
Biosaccharide Gum-1

Faktycznie jest to żelik bezzapachowy, wchłania się do zera. Jednak znowu producent więcej się "zmęczył" nad jego opisem niż nad jego składem. Jest to produkt wyjątkowo nijaki. Bo żeby faktycznie dobrze zatrzymać z niego nawilżenie w skórze, trzeba dołożyć na niego krem lub olej. Kwas hialuronowy mamy mniej więcej w środku składu, okej - bywają takie sera, sama je kupuję, jednak kosztują grosze...





Od producenta czytamy: "Żel-krem z zawartością Resweratrolu o właściwościach przeciwstarzeniowych oraz Bajkaliny o właściwościach antyoksydacyjnych. Ma właściwości przeciwstarzeniowe. Poprawia dotlenienie skóry i wspomaga jej regenerację w ciągu nocy.Po przebudzeniu skóra jest nawilżona, wygładzona i pełna blasku. Kolor kremu jest pochodzenia naturalnego, nie barwi skóry. Produkt przebadany dermatologicznie."

Skład:
Aqua / Water, 
Dimethicone, 
Glycerin,
Propylene Glycol, 
Niacinamide,
Alcohol Denat, 
Dipropylene Glycol,
Bifida Ferment Lysate, 
Caffeine,
Sodium Chloride, 
Peg/ppg,
18/18 Dimethicone, 
Tocopherol, 
Caramel,
Sodium Benzoate, 
Adenosine,
Phenoxyethanol,
Scutellaria Baicalensis Root Extract,
Resveratrol, 
Parfum / Fragrance

Zatem... bursztynowa maź o ziołowym zapachu kojarząca się z czymś naprawdę porządnym, niczym porządnym nie jest. Wszystko, co dobre jest daleko w składzie, po wygładzającym pozornie silikonie, w ilościach znikomych. A sam Resweratrol na samym końcu. Jest to dobry produkt gdyby dołożyć pod niego porządne serum oraz jakiś ulubiony olej. Sam w sobie nawet kładziony na twarz łopatą- nie robi nic a mam skórę niezbyt wymagającą, ledwie po 30tce... Nie zniechęcajmy się jednak do produktów antianging - interesujmy się więcej składami po prostu.



Komentarze

  1. Od jakiegoś czasu mam wrażenie że Vichy robi coraz gorsze kosmetyki, miałam dwie wersje podkładów Dermablend i praktycznie niczym się nie różnią od Revlona :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam zestaw Neovadiol, jestem zawiedziona, nic więcej Vichy nie kupię!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest po prostu podłe ze strony tak wielkich koncernów! Piękne opakowania i nic więcej :(:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Eh okropny jest ten produkt, nie ma co marnować na niego pieniędzy..

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz