Glinka Rhassoul i jej właściwości
wygładzające i zabliźniające, a także odżywiające i regenerujące to świetna pielęgnacja
cery wrażliwej (również trądzikowej), suchej i delikatnej lub tej dojrzałej i
zmęczonej. O samej glince i jej właściwościach pisałam tutaj: Glinka z Gór Atlasu
Przyszedł czas na miksturę
ekstremalną. Maseczka z Glinką Rhassoul
olejem arganowym oraz migdałowym. Po co ? Bo kupując worek glinki o wadze 250g
za 25zł możemy sobie pokombinować. I co byśmy nie dodały samodzielnie
naturalnego – czy to olej czy woda różana- źle nie będzie. Dodatek olejów
sprawi, że glinka nie zaschnie tak szybko a dodatkowo będzie to bogata maska anti-aging ! Żeby
wzbogacić naszą maskę – na łyżeczkę płytek glinkowych wystarczają po 3-4 krople każdego oleju.
Właściwości oleju arganowego i migdałowego:
– przeciwzmarszczkowe: ponieważ działają
silnie antyoksydacyjnie - neutralizują wolne rodniki oraz chronią błony
komórkowe przed utlenianiem budujących je lipidów. Skutecznie spowalniają
procesy starzenia, jak również wygładza już powstałe zmarszczki. Pozwalają
dłużej zachować młody wygląd, a w związku z tym dobre samopoczucie;
–
regenerujące i gojące: stymulują
procesy oddychania wewnątrzkomórkowego i wzmacniają strukturę tkanki łącznej.
Dzięki dużej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych i fitosteroli oba
pobudzają komórki do odbudowy, przyspiesza regenerację warstwy
naskórkowej i wzmacniają ją;
–
nawilżające i ujędrniające: zawarte
w olejach kwasy omega-6 i omega-9 stymulują procesy dotleniania
komórek, pomagają skórze odzyskać równowagę wodną a witamina E (tokoferol)
nadaje skórze elastyczność i zdrowy wygląd;
– pielęgnacyjne: odbudowują płaszcz hydrolipidowy skóry. Jako skuteczny emolienty zmiękczają barierę naskórkową oraz pozostawiają ochronną warstwę.
– pielęgnacyjne: odbudowują płaszcz hydrolipidowy skóry. Jako skuteczny emolienty zmiękczają barierę naskórkową oraz pozostawiają ochronną warstwę.
Same dobre wiadomości. Ale
po co to w ogóle robić ?
Przede wszystkim oszczędzamy
czas i pieniądze. Za jednym zamachem maseczka oczyści skórę z nadmiaru sebum oraz zregeneruje i ukoi
po całym tygodniu. Wystarczy ją nałożyć raz
w tygodniu na twarz, szyję i dekolt na 5-10 minut by poczuć się jak w
najmilszym salonie spa. I wszystko to w domowym zaciszu.
A pieniądze – sama
glinka , woreczek o wadze 250g to koszt 25zł, dobry olej arganowy lub migdałowy
– 35zł za 50ml. Przy czym oba produkty- nawet jeżeli by je tylko ze sobą
łączyć- wystarczą na 30-40 maseczek. Więc ostatecznie
sporo oszczędzamy.
Olej arganowy polecam również używać na skórę po jej oczyszczeniu i codziennie
wieczorem przy standardowej naszej pielęgnacji. Samodzielnie lub zmieszany z
ulubionym kremem.
Mam
zaufanie do tego sklepu : Maroko Sklep– mają naturalne produkty, są ekologiczne i bezpieczne - nie strach zostawić je przy dziecku czy kocie - sprawnie
realizują zamówienia oraz bardzo bezpiecznie pakują dla Nas towar.
Robicie swojskie, domowe mikstury?
Koniecznie muszę wypróbować tę glinkę :) a olej arganowy i migdałowy bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie - wszystkie trzy produkty warte uwagi - razem lub osobno :)
UsuńO właściwościach glinki wiadomo nie od dzisiaj. Spróbuj połączyć z wodą z kwiatu pomarańczy albo z olejkiem że śluzu ślimaka 😉 efekty będą naprawdę super.
OdpowiedzUsuńDobrze jest pokombinować wedle potrzeb :) :)
UsuńJesteś szalona ! :D Ale w tym szaleństwie Twoim są niezłe metody! :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) Upaprać Cię?
UsuńTo jest zdecydowanie Twój odcień gliny. I pomyśleć że niektóre w pełnym makijazu wygladaja gorzej niż Ty w papce z gliny :P :P a poważnie.. dziewczyna mnie namawia na glinki przez Twoje wpisy...
OdpowiedzUsuńA już mi to ktoś nawet mówił - że pasuje mi do koloru tęczówek :P Może daj się namówić ? Nie bój się :)
UsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNaprawdę ciekawy pomysł muszę wypróbować bo nigdy nie stosowalam glinki
OdpowiedzUsuńZajrzyj do : http://marokosklep.com/
UsuńMają zarówno przeróżne glinki jak i oleje :)
Uwielbiam różne olejki 😊. Używałam całą ciążę właśnie arganowe lub z kakaowca póki co to moje ulubione!
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńSama ostatnio zastanawialam sie nad fajna maska do twarzy ale jest ich tak duzo ze sma nie wiem co wybrac
OdpowiedzUsuńWystarczy jedna porządna glinka - a możliwości jest wiele - dodać można wszystko prawie :)
UsuńJak dojdzie glinka bede mieszać:)
OdpowiedzUsuńOoo, którą zamówiłaś? :)
UsuńJa najbardziej lubię glinke białą bo jest najdelikatniejsza. Często dodaje do niej hydrolat rozany i różnego rodzaju olejki
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :)
UsuńDo oleju arganowego nie trzeba mnie przekonywać, a glinkę z przyjemnością bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń:) :)
UsuńNie robię 'własnych' kosmetyków. Do tej pory wolałam zakupić gotowe. Ale nie powiem, zaciekawiłaś mnie tym postem i kto wie, może już niedługo wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńGrunt to znaleźć coś dla siebie :D Mnie gotowce po prostu nie zadowalały :)
UsuńZ przyjemnością wypróbuję :) ps.słodka foteczka :)
OdpowiedzUsuńWarto - dziękujemy! :)
Usuńmuszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńGlinki są ekstra!
UsuńLubię ostatnio glinki. Tej jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo pozytywnie nastawiona do tych produktów, muszę ich spróbować! Co do oleju arganowego to jestem zacgwycona jego działaniem:)
OdpowiedzUsuńJa od niedawna również :)
UsuńUwielbiam takie mikstury - a jeszcze bardziej ich działanie :) Dary natury - jak glinki czy olejek to zdecydowanie nr 1 u mnie ostatnimi czasy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :)
UsuńZ chęcią wypróbuję, może okazać się, że coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń