Dawno nie miałam takiego problemu z zaopiniowaniem
czegokolwiek. Tym bardziej postanowiłam wysapać moje zdruzgotanie. Chciałabym
Wam powiedzieć o nim coś więcej niż napisał producent- i to jest niezłe
wyzwanie. Nie chciałabym synonimować tego, co już o nim napisano na opakowaniu. Jest
to naprawdę balsam „Dla niej i dla niego”. To kosmetyk z tych, które warto
mieć w torebce, w samochodzie bo przyda się w każdej sytuacji.
Słodki
balsam z linii „Argan my love” jest naprawdę słodki. Ale w
sposób uroczy – nie mulący i nie drażniący zapachem. Zapach jest taki
marcepanowy, ale taki prawdziwy – jakby dopiero przed chwilą zmielono migdały i
wyciśnięto z nich to, co najlepsze.
Doskonale się wchłania, nie pozostawiając tłustej
warstwy- co
jest dla Nas bardzo ważne, bo ciągle się spieszymy. Używając balsamu czy to
smarując ręce, stopy, czy inne suche łokcie i kolana- chcemy efektu
natychmiastowego, bez brudzenia ubrania i wycierania nadmiaru w ręcznik.
Jego
skład jest naprawdę wyjątkowy, co czyni go najlepszym
sprzymierzeńcem skóry suchej i pozbawionej witalności. Zawiera najcenniejsze
dla naszej skóry oleje naturalne – reszta to substancje organiczne. Mamy więc
pewność, że używamy dobrych, stabilnych składników.
INCI: Aqua,
Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glyceryn Stearate, Argania Spinosa Kernel
Oil, Glycerin, Caprylyl Glycol, Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Prunus
Amygdalus Dulcis Fruit Extract, Panthenol, Hydrolyzed Corn Starch, Cetostearyl
Alcohol, Tocopherol, Sodium Benzoate, Caprylhydroxamic Acid, Butylphenyl
Methylpropional, Coumarin.
Co mogę o nim więcej powiedzieć?
Opakowanie butelka 200ml z dozownikiem–
solidna, nie przekręcająca się pompka – gwarantuje nam bezpieczeństwo
użytkowania i przenoszenia go np. w torebce. Nic nam się nie wyleje, nie
ubrudzi innych przedmiotów.
Jest
wydajny- porcją z jednego dozowania można nakremować cztery ręce.
Całe ! Po ramiona. Jeżeli lubicie migdały- jest do naprawdę balsam dla Was.
Można te rączki posmarować sobie nawzajem. Każdy sposób jest moim zdaniem dobry
na budowanie intymności i wzmacnianie łączących nas relacji – czy to z mężem,
czy to z dzieckiem…
Cena to około 25zł. Nie jest to dużo jak na tak porządny kosmetyk.
Ekokosmetyki sprzedawane w Maroko Sklep opatrzone są certyfikatem ECOCERT, który poświadcza jakość biologiczną i ekologiczną produktów naturalnych.
p.s. Przy tworzeniu tego artykułu nie ucierpiał żaden kot - ponieważ balsamy są ekologiczne - aczkolwiek może się zdarzyć nadmierne wdychanie przez nasze koty zapachu z dozownika.
Olejek arganowy ❤ uwielbiam go. Twoja recenzja doskonała i już chciałabym mieć ten wyjątkowy balsam, ale zakupy muszą poczekać aż będę w Polsce :)
OdpowiedzUsuńNa niektóre rzeczy warto czekać ❤ Pozdrawiam cieplutko
UsuńJak dziewczyna moja kupi to się będziemy smarowaaaaać ! :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego smarowania zatem :) :)
UsuńZapach migdałowy to taki świąteczno - zimowy - świetnie :)
OdpowiedzUsuń:) :)
UsuńNo i przepadałam , miałam nic nie kupować a tutaj taki wpis.. eh muszę to mieć.
OdpowiedzUsuńTo zupełnie jak ze mną! :) Ja cały badziew który miałam wcześniej po prostu wystawiłam pod śmietnik by mieć miejsce na te wspaniałości naturalne :)
UsuńBardzo ciekawy kosmetyk muszę wypróbować bo lubię naturalne kosmetyki
OdpowiedzUsuńNaprawdę godny polecenia :) jak cała marka zresztą :)
UsuńUwielbiam sklep Maroko ! Super mają produkty i fajnie pakują paczki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńMmm migdałki hehe. Mój nie lubi ale może się dla mnie poświęci
OdpowiedzUsuńO ! I o to chodzi :)
UsuńSkoro rzeczywiście nie zostawia filtru na dłoniach, to jest rzeczywiście dla mnie i dla mojego.
OdpowiedzUsuńOwszem :) Polecamy :)
UsuńTo można z dziewczyną lub mężem podzielić się i wspinalnie użytkować go. Dobrze poradziłaś sobie z tą recenzją.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pozdrawiam
UsuńKicia wygrała Internety 😂 a sam balsam bardzo mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńHaha :D Pan Wiesław pozdrawia !
Usuńciekawy ten balsam :)
OdpowiedzUsuńOwszem - bardzo przyjemny :)
UsuńOoo fajne. Akurat szukałam czegos w tym stylu.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńLubię takie ciasteczkowe zapachy. Chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńWybór zapachów tych balsamów jest naprawdę spory - każdy znajdzie coś dla siebie :)
UsuńBosze, jaki grubas :)))
OdpowiedzUsuńPan Wiesław sobie wyprasza takie insynuacje :D haha
UsuńStosuję i bardzo lubię. W ogóle produkty Maroko Sklep bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :)
UsuńNaturalny skład, przyjemny słodki zapach, ekstra wydajność...
OdpowiedzUsuńCzego chcieć więcej?
Jestem na tak, choć sklepu Maroko jeszcze nie miałam przyjemności poznać...
Oj tak :) Bardzo przyjemny produkt :)
UsuńOstatnio próbowałam ten balsam w Naturze - byłam pod wrażeniem zapachu, składu jak i samego działania - moja skóra długo była nawilżona i miękka w dotyku <3
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńUwielbiam ten sklep :) A balsamu jeszcze nie miałam muszę go wypróbować
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńZ pewnością ładnie pachnie ten balsam <3 Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :) Polecamy :)
Usuńale cudna grafika. nie znam tych kosmetyków, ale chetnie bym siegnela :)
OdpowiedzUsuńKosmetyk kosmetykiem ale Twój kot skradł moje serce ;)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do pogłaskania! Pan Wiesław pozdrawia :)
Usuńsłodki balsam brzmi bardzo kusząco, nie znam go
OdpowiedzUsuńArgan my love - jaka wdzięczna nazwa i efekty widzę też fajne! :) lubię kosmetyki arganowe
OdpowiedzUsuń:)
UsuńArgan my love - jaka wdzięczna nazwa i efekty widzę też fajne! :) lubię kosmetyki arganowe
OdpowiedzUsuńO tak! Są świetne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co zawiera olej arganowy.
OdpowiedzUsuńSuuuper !:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nawet koteł polubił te produkty;D
OdpowiedzUsuńOwszem :D zapaszek się spodobał :P
UsuńO kochana, ale Ty kusisz :D haha a kotek wygrał wszystko!
OdpowiedzUsuńWiesław dziękuje za komplement :)
UsuńDobra sprawa, że dla niej i dla niego, ale teraz będzie kłótnia kto go całego zużył :-) . Opis wyczerpujący i zachęcający do kupna. :-)
OdpowiedzUsuńHaha :D Te 200ml to całkiem sporo - jak się wypaprze - to się kupi nowy ! :) Dzięki
UsuńNie znam tych kosmetyków sa dla mnie totalna nowością.
OdpowiedzUsuńZaczynają być i stacjonarnie dostępne :) W naturze również - można użyć tester :)
UsuńKocham wszystkie kosmetyki z dodatkiem organu 😍😍 muszę wypróbować😁
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa pewno świetnie działa. Chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDla kotka widać też balsamy przypadły do gustu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
haha :D owszem - chyba podobał się zapach :D
Usuń